Wydawanie wielkich pieniędzy na infrastrukturę sportową powinno być zawsze poprzedzone odpowiednimi analizami i obliczeniami. Wiele krajów decyduje się na odnowienie własnego zaplecza czy w ogóle jego wybudowanie dopiero w ramach kandydatury do organizacji wielkich imprez sportowych.
O tym, kto będzie organizatorem Mistrzostw Świata czy Igrzysk Olimpijskich komitety do tego powołane decydują na osiem a nawet dwanaście lat wcześniej. Dzięki temu miasto lub kraj, które wygrywają taki konkurs, mają bardzo dużo czasu na wzniesienie praktycznie wszystkich obiektów od podstaw. Problemem nie jest jednak samo wybudowanie obiektu i jego skuteczne zaadaptowanie na rzecz międzynarodowej imprezy, tylko jego późniejsze wkomponowanie w miejski system finansowania.
Hale sportowe, baseny, lodowiska czy stadiony, powinny powstawać w pierwszej kolejności tam, gdzie obecny jest zespół, który może zapełnić trybuny takiego obiektu i regularnie rywalizować na nim na wysokim poziomie – tylko wtedy jest to inwestycja ekonomicznie uzasadniona.